Info
Ten blog rowerowy prowadzi Igor03 z miasteczka Zabrze. Mam przejechane 385.89 kilometrów w tym 230.51 w terenie. Jeżdżę z prędkością średnią 10.66 km/h i się wcale nie chwalę.Suma podjazdów to 0 metrów.
Więcej o mnie.
Moje rowery
Wykres roczny
Archiwum bloga
- 2015, Styczeń3 - 9
- 2014, Listopad1 - 6
- 2013, Maj2 - 0
- 2012, Czerwiec5 - 38
- 2012, Maj7 - 34
- 2011, Maj2 - 5
- 2009, Czerwiec2 - 8
- 2008, Listopad1 - 7
- 2008, Październik1 - 15
- 2008, Sierpień2 - 13
- 2008, Czerwiec2 - 15
- 2008, Maj6 - 20
- 2008, Kwiecień2 - 0
- DST 26.80km
- Teren 17.00km
- Aktywność Jazda na rowerze
Bike Orient 2009
Sobota, 27 czerwca 2009 · dodano: 02.07.2009 | Komentarze 7
Dziś po raz pierwszy na Bike Oriencie. Po raz pierwszy jako zawodnik, bo byłem tu już rok temu ale wtedy nie startowałem jeszcze.
Dziś z numerem 103 ruszyłem wraz moją rodzinką oraz Kosmą i JPbikiem w poszukiwaniu punktów. Najpierw pojechaliśmy na "jedynkę". Jechałem tak szybko, że ledwie mogli mnie dogonić. Trochę gorzej było w lesie, gdzie była wysoka trawa i mrowisko. A przynajmniej tak mi się wydawało. W końcu znaleźliśmy punkt, do którego trzeba było dojść przez mostek. Strasznie gryzły komary.
Nauczyłem się dziurkować kartę.
Potem mieliśmy się rozstać ale tak mi fajnie szło, że moi towarzysze zdecydowali się jechać ze mną dalej.
Koło sklepu okazało się, że tata założył mi koło odwrotnie i nie działał mi licznik. Dobrze, że Jacek mi pomógł zmienić i już było dobrze.
W drodze do czwartego punktu miałem pare glebek ale nic się nie stało.
Droga do tego punktu nie była łatwa ale udało nam się go odnaleźć.
Ciekawe kto wymyślił żeby schować go w takich krzakach.
Potem rozstaliśmy się i ja z mamusią pojechałem w stronę bazy.
Dojechaliśmy tam szybciej niż inni z naszej grupy.
Odpoczęliśmy trochę i... pojechaliśmy z mamusią na drugi etap.
Tym razem towarzyszył nam Tomalos. Szybko znaleźliśmy punkt 16 i wróciliśmy na metę. Byliśmy tam dużo szybciej niż inni. Musieliśmy na nich długo czekać.
W końcu dojechali. Ciekawe gdzie tak długo jeździli? Ledwie zdążyli na rozdanie nagród.
Ja dostałem 2 nagrody: dla najmłodszego uczestnika oraz dla członka najliczniejszego zespołu. Hurra!!!
Na zdjęciu siedzę z moim wujkiem Damianem trzymając już nagrody ;-)
A wieczorem było jeszcze świetne ognisko i piekłem kiełbasy!!!
Za rok też tu będę!!!
Komentarze
I czekam na wpisy :)
Ciocia się niecierpliwi, chciałaby zobaczyć jakieś aktualne zdjęcia bo bardzo teskni :-)
Buziaków 100
Wujek Jacek jest pod wrażeniem :)
Jesteśmy dumni i zadowoleni,że jesteś taki dzielny i odważny.
Życzymy Ci dalszych sukcesów i miłych wakacji.
Pozdrawiamy i czekamy na Ciebie w Zabrzu.
Za rok Igorku może zdobędziesz Puchar?
Za rok będziesz miał towarzyszkę - Anię :-)
Jeszcze raz GRATULUJĘ - jestem z Ciebie bardzo dumna :)
Buziaków 100